środa, 27 marca 2013

Notatki:

- co to jest istota czegoś
- nieumyslność - uniwersalizacja, standaryzacja, przykładanie do wzoru typowego człowieka
- zasada prawdy ma tylko charakter formalny w prawie (legalna teoria dowodowa - instancje, terminy, empiryczność)
- starożytne, magiczne znaczenie prawa, formułki znane tylko niektórym
- przyczyna rozumiana formalnie - tylko następstwo, a mterialnie - pokłosie, konsekwencja
- adopcja przez homo to dyskryminacja dzieci
- spór o związki partnerskie, nie tylko moralny, ale naprawdę prawny
- afirmatywna ortodoksja
- PRZYCZYNA a NASTĘPSTWO
- człowiek jest nieracjonalny

Autechre -VLetrmx21

Nawiązując do poprzedniego posta - ku pokrzepieniu serc. Autechre -VLetrmx21


Odczucie metafizyczne

Orzekając negatywnie o kondycji dzisiejszego świata i jego widokach na przyszłość należy poszukać podstaw takiej nieprzychylnej oceny. Szersza analiza konsekwencji trwającego od końca XIX w. zwycięskiego pochodu przez Europę myśli oświeceniowej lub też, w innym kontekście - lewicowej wskazuje na konieczność poszukiwania odpowiedzi w zmianach, jakie zaszły w ramach pewnej kategorii myślowej, którą nazwę ODCZUCIEM METAFIZYCZNYM.

Odczucie metafizyczne, czyli pewien zintensyfikowany stan pogłębionej refleksji nad światem, jego zjawiskami lub istotą rzeczy. Jest to zatem pewien stan duchowy (lub jak kto woli - psychologiczny). Co ważne jednak wbrew intuicyjnym skojarzeniom stan ten nie dotyczy wyłącznie czynności religijnych sensu stricto. Odczucia metafizyczne są bowiem elementem zajmowania się takimi dziedzinami jak filozofia (w tym metafizyką właśnie), sztuka, czy duchowość. Dzisiejsze materialistyczne, hednostyczne i laickie czasy zabiły w Nas to odczucie. Owszem, mamy religię od dawien dawna, lecz jak wiadomo ludzie Boga już zabili (choć można na szczęście zaobserwować wzrost zainteresowania duchowością, w tym religiami Wschodu), mamy coś co jest zakatalogowane jako sztuka, lecz tylko wyłącznie w celach formalnych, a czym to naprawdę jest wszyscy słyszymy. Filozofia jest wykpiwana, a przynajmniej nie traktowana poważnie.

Oksymoroniczny twór i skutek kontrnaturalnych tendencji egalitarystycznych jakim jest kultura masowa pozbawia nas ochoty na coś innego i pozbawia złudzeń - żyjemy bez metafizyki. Żyjąc jednak bez metafizyki rezygnujemy z naszego statusu ontologicznego, ponieważ istotą bycia człowiekiem jest doświadczanie tychże. Ta zmiana jest jednak regresywna. Po tej długiej drodze, którą przeszliśmy, z powrotem wracamy w dzikość, żłobiąc w kamieniu atawistyczny poemat natury.